E-mail ratujący koszyk – garść inspiracji
E-mail ratujący koszyk może okazać się strzałem w dziesiątkę Twojego marketingu! Taka wiadomość skierowana do niezdecydowanych klientów ma szansę znacząco podnieść konwersję i Twój zysk. Aby tak się jednak stało, warto dobrze przemyśleć scenariusz kampanii ratującej porzucone koszyki zakupowe. Przeczytaj ten wpis i zobacz, jak może wyglądać taki e-mail oraz jakie ustawienia wysyłki warto zastosować!
Ratowanie porzuconych koszyków z Trust Basket
Porzucone koszyki zakupowe w e-commerce
O zjawisku porzuconych koszyków mówimy wtedy, gdy klienci sklepu internetowego dodają produkty do swojego wirtualnego koszyka, jednak ostatecznie nie finalizują zamówienia, opuszczając stronę sklepu. Takie sytuacje zdarzają się w każdym e-commerce, niezależnie od jego rozmiaru, branży czy wielkości rynku, na którym działa. Powody porzucania koszyków mogą być różne:
- źle zoptymalizowana ścieżka zakupowa;
- brak dogodnej dla klienta formy płatności;
- niewielki wybór form dostawy lub jej wysoka cena;
- zbyt wysoki finalny koszt realizacji zamówienia;
- znalezienie lepszej oferty w konkurencyjnym sklepie;
- chęć ,,zapisania” sobie wybranych produktów na później;
- utrata chęci do zakupu.
Niezależnie od przyczyny porzucenia koszyka, takie zjawisko jest dla sprzedawcy stratą okazji do zysku.
Czym jest Trust Basket i jak z jego pomocą uratujesz porzucone koszyki?
Trust Basket to nasze autorskie narzędzie marketing automation, dzięki któremu masz szansę zawalczyć o odzyskanie porzuconych koszyków zakupowych. Jest to kreator e-maili, które będą automatycznie wysyłane do użytkowników, w których zachowaniu system rozpozna porzucenie koszyka.
Jak to działa?
Wszystko opiera się na identyfikacji klienta. Trustisto potrafi rozpoznać użytkownika, który pozostawi jakiś ślad po swojej wizycie, jak choćby adres e-mail, numer telefonu, zgoda na subskrypcję push. Nie musi on zarejestrowanym klientem. Następnym krokiem jest śledzenie koszyka zakupowego, które pozwala nam wychwycić sytuację, kiedy potencjalny klient porzuca koszyk. Wówczas jesteśmy w stanie zastosować technikę zwaną retargetingiem, czyli nawracanie klientów. Do tego celu wykorzystujemy automatyczną wiadomość e-mail z zachętą zakupową.
E-mail ratujący koszyk – przykłady
Zastanawiasz się, jak może wyglądać e-mail ratujący koszyk i jakie zachęty zakupowe możesz w nim zastosować? Pozwól, że pokażemy Ci kilka przykładów, które wykazują się dużą skutecznością.
E-mail z kodem rabatowym
To niekwestionowany zwycięzca w rankingu skuteczności e-maili ratujących koszyk. Nie ulega wątpliwości, że cena jest jednym z kluczowych czynników wpływających na decyzje konsumenckie. Kod rabatowy wysłany na maila nie tylko pozwala klientom zbić cenę, ale także daje mi pewną satysfakcję, że znaleźli sposób na obniżenie kosztu zamówienia, który nie jest tak oczywisty i powszechnie dostępny jak oficjalna promocja. E-mail z kodem rabatowym ma jeszcze większą szansę uratować porzucony koszyk, kiedy działanie kodu będzie ograniczone czasowo – presja czasu to silny impuls, by jak najszybciej dokończyć przerwane zakupy. Warto zatem podkręcić skuteczność e-maila z kodem rabatowym, umieszczając we wiadomości zegar, odliczający czas do końca oferty, wywołując tym samym efekt FOMO.
E-mail z kodem na darmową dostawę
Koszty poszczególnych form dostawy często zniechęcają użytkowników do zakupów w Internecie. W związku z tym, kod na darmową dostawę ma szansę zadziałać na potencjalnych klientów równie silnie, jak kod rabatowy. Taką zachętę zakupową można stworzyć na wybraną formę dostawy lub uzależnić ją od określonej kwoty zakupów. Doskonałym pomysłem jest wprowadzenie scenariusza z kodem na darmową dostawę w okresie, kiedy sprzedawca sam otrzyma korzystne warunki współpracy z wybraną firmą kurierską.
E-mail z gratisem
Gratis to słowo, które działa na klientów jak magnes – przecież wszyscy lubimy dostawać coś za darmo! W zjawisku porzucania koszyków istotny jest fakt, że klient rzeczywiście zainteresował się produktem i był skłonny dokonać zakupu – niewiele zabrakło, by sfinalizował zamówienie. Czasem wystarczy więc niewielki drobiazg, by zachęcić klienta do powrotu na stronę sklepu i dokończenie zamówienia.
E-mail z rekomendacją zakupową
Jeśli nie ten produkt, to może inny? W kampanii ratującej koszyki warto wykorzystać rekomendacje zakupowe i podsunąć klientowi alternatywę dla niedokończonego zakupu. W takim scenariuszu możemy wykorzystać produkty stanowiące tańszą opcję, zamienniki innych producentów, inne warianty tego samego produktu (np. kolorystyczne) lub zestawy różniące się ilością sztuk w opakowaniu. Równie dobrze może sprawdzić się rekomendacja innych produktów, np. bestsellerów z Twojego sklepu.
Przypomnienie o produkcie z efektem FOMO
Choć najwyższą skuteczność w ratowaniu koszyków mają e-maile, zawierające specjalną ofertę dla niezdecydowanych klientów, nie jest to równoznaczne z koniecznością rozdawania rabatów, gratisów czy kodów na darmową dostawę. Czasem wystarczy przypomnieć klientowi o produkcie lub produktach, które porzucił na stronie sklepu. W takim e-mailu ratującym koszyk kluczową rolę będzie odgrywała treść wiadomości, która ma za zadanie zachęcić klienta do dokończenia zakupów. Warto zastosować tu technikę FOMO i umieścić w e-mailu zegar, odliczający czas do końca promocji, zakończenia wyprzedaży czy zakończenia kampanii sprzedażowej danej kolekcji. Możesz również nawiązać do ograniczonej dostępności produktu w magazynie.
Przypomnienie o produkcie z efektem social proof
Social proof, czyli społeczny dowód słuszności to zjawisko, w którym doświadczenia innych konsumentów oddziałują na podjęcie decyzji zakupowej. Odgrywa ono szczególnie istotną rolę w e-commerce, budując zaufanie potencjalnych klientów do wybranych produktów czy sklepu. Zgodnie z tą zasadą, porzucony koszyk ma szansę uratować zaprezentowanie użytkownikowi opinii innego klienta lub influencera.
Ustawienia scenariusza
Jeśli już wiesz, jak ma wyglądać Twoja wiadomość ratująca porzucone koszyki, warto zastanowić się nad doborem odpowiednich ustawień scenariusza automatycznej wysyłki. Obserwując skuteczność kampanii tego typu możemy podpowiedzieć Ci rozwiązania, które zwiększą Twoje szanse na uratowanie koszyków i jednocześnie pozwolą Ci ograniczyć koszty kampanii!
Seria wiadomości
Kropla drąży skałę – ta zasada znajduje potwierdzenie w e-mail marketingu sklepów internetowych. Jeśli klient porzucił koszyk, być może potrzebował więcej czasu na podjęcie decyzji o zakupie lub czekał na dogodniejszy dla niego moment. Warto zatem stworzyć serię kliku wiadomości w określonych odstępach czasowych, które będą przypominały niezdecydowanym użytkownikom o porzuconym produkcie. Taki scenariusz umożliwi Ci także stopniowanie zachęt zakupowych – w pierwszym e-mailu możesz jedynie przypomnieć klientowi o produkcie, który go zainteresował – nie musisz od razu oferować mu rabatu lub darmowej dostawy – te argumenty możesz zostawić sobie na drugą i trzecią wiadomość. Nie musisz obawiać się przytłoczenia odbiorców serią wiadomości – jeśli jedna z nich doprowadzi do uratowania koszyka, kolejne nie będą już wysyłane.
Podsumowanie
Jak widzisz, nie istnieje wyłącznie jedna dobra metoda na ratowanie porzuconego koszyka. To, w jaki sposób zachęcisz niezdecydowanych klientów do dokończenia zakupów zależy tylko od Ciebie! Wiedz jednak, że nie zawsze musisz oferować klientom kody rabatowe czy darmową dostawę. Równie dobrze możesz wykorzystać rekomendacje produktów, efekt FOMO i zjawisko social proof, by ratować koszyki mniejszym kosztem. Duże znaczenie ma także sama treść wiadomości, którą masz szansę oczarować klientów.
Nie bój się eksperymentować z różnymi scenariuszami i porównywać efekty poszczególnych kampanii – w ten sposób dowiesz się, jakie zachęty zakupowe najskuteczniej oddziałują na Twoich klientów.
Jeśli jeszcze nie korzystasz z Trust Basket, zachęcamy do rozpoczęcia przygody z ratowaniem porzuconych koszyków! W każdej chwili możesz rozszerzyć swój pakiet i spróbować swoich sił w e-mail retargetingu! Zajrzyj do naszej bazy wiedzy, by lepiej poznać narzędzie lub napisz do nas na support@trustisto.com – chętnie odpowiemy na Twoje pytania!